A może zamiast kolejnej przebudowy (zazieleniania) rynku i kolejnej przebudowy Gutwinu (czytaj: betonowania zielonego Gutwinu) udałoby się uratować zabytkowy młyn, wykupić zabytkową kamienicę na alei i uchronić kawałek ostrowieckiego dziedzictwa przed ruiną?
Niech pisiory dworzec pkp robia bo wstyd
17:48 do tego trzeba ludzi wrażliwych na piękno architektury, sztuki, a nie na piękno dychy. Do tego trzeba elit intelektualnych, a nie finansowych. W Ostrowcu takich nie ma, co nie trudno udowodnić.
Tak
Zamiast Rynku i Gutwinu jakaś prywatna rudera? To żart?
Młyn jest własnością prywatną. Ciekawe jakie były warunki przeznaczenia tego obiektu przy jego zakupie, jeśli wogóle jakieś były.
Będzie rewitalizacja rynku, rynek się zazieleni, a za 10 lat pojawi się kolejny filozof i znów go zabetonuje. I jak zawsze za te pomysły zapłaci podatnik.
Rynek jest paskudny, zgadza się, ale ktoś pieniądze wzioł, teraz ma być rewitalizacja, i znowu ktoś się wzbogaci. Nie wierzę w te bzdety o fajnym mieście Ostrowcu.
Dobry pomysł. Warto dbać o dziedzictwo historyczne naszego miasta, a w zasadzie o jego resztki.
Bez przesady. Sterta gruzu. Wartość historyczna też zerowa