– Jeżeli chodzi o oddźwięk społeczny zamknięcie przedszkola jest po prostu plamą na honorze miasta. Jest to naszym zdaniem uderzenie w politykę prorodzinną – mówiła podczas sesji Rady Miasta Ostrowca Św., jaka odbyła się w miniony piątek (24 stycznia)
Justyna Czapczyńska, mama piątki dzieci, w tym trójki uczęszczających do Publicznego Przedszkola nr 15 w Ostrowcu Świętokrzyskim. W porządku obrad znalazł się bowiem projekt uchwały w sprawie zamiaru likwidacji Przedszkola Publicznego nr 15 im. Janiny Porazińskiej w Ostrowcu Świętokrzyskim.
Nie na honorze miasta a na honorze preziów I jego radnych przydupasów
800+ na dzietnosc sie nie sprawdza, zlikwidowac i wprowadzić krowięce dla bezdzietnych bab, one niech placą bo one rodzą
Brawo Pani Pikus. Znowu udowodniła, że najważniejsi są dla niej ludzie.
U nas bardziej będą potrzebne Domy Pomocy Społecznej i Hospicja.
Miasto się nie rozwija tylko wymiera.
Niestety taka prawda.
I gabinety weterynaryjne
I więcej banków i fast foodów, żeby można było brać kredyt na marne jedzenie
To po co Pani z Poznania wielkiego miasta o wielkich możliwościach przyjechała do świętokrzyskiego gdzie bida piszczy ? Żenada totalna . Niech wróci do Poznania
Aleś rozwiązał problem inteligencie
Piątka dzieci przykład beneficjentów 800 plus
Jak patrzyłem jacy rodzice przyszli to przypina mi jak Sułek przychodził ze swoją ekipą. Sami beneficjenci 800 plus
Pokaż się ty błaźnie 11:13. Dla takich jak ty podwójne bykowe powinno być, a od rodziców się odczep patusie.
11.40 przestan chlac madka
Co Ci nie pasuje 11:12 ? Co za czasów dożyliśmy. Coś, co powinno być wspierane bo jest normalnością ktoś traktuje jak patologię. Chore czasy.
za nim coś napiszesz to najpierw sobie sprawdz kto głosował za likiwidacją, a nie wypisuj bzdur
Pani Justyno, bardzo dobre wystąpienie w interesie swoich i pozostałych dzieci. Było by nie do pomyślenia, gdybyśmy my rodzice zaprzestali dbać o dobro naszych dzieci i uznałi, że to inni mają prawo określać to, co dla nich jest najlepsze. Ponadto, wybrała Pani najlepszą opcję życia... odpowiedzialne życie dla tych, którym to życie my - kobiety - dajemy. Owszem, wymagało to dużej odpowiedzialności za 5 nowych żyć i dużo odwagi, ale jak było słychać, Pani swoim obowiązkom dobrej matki stara się sprostać jak najlepiej myśląc o dobru Pani dzieci. Życzę Pani sukcesów wychowawczych oraz odporności na te głupie uwagi ludzi myślących tylko przez pryzmat swoich skąpych horyzontów myślowych i równie ubogich doświadczeń życiowych.
Bardzo dobrze że zamykają. Skoro jest mniej dzieci, to nie ma potrzeby utrzymywać tak wielu przedszkoli bo to kosztuje. A pani Justyna może zapisać swoje dzieci do innego przedszkola.