i to nie pierwszy raz tam niestety a wie ktoś co dokładnie się stało?
ja wiem bo akurat przejezdzalem jak jeszcze karetki nie bylo. Koles jechal na motorze i wybilo go na tym popierdzielonym zakrecie. Wrabal sie na czolowke na chyba escorta starego. Z tego co mowili ludzie z escorta to przelecial z dobre kilka metrow ale nic tam strasznego sie nie stalo. Polamany chyba tylko troche
a ciele oknem wyleciało
Ten zakret juz parę razy dał mi popalić, nie wiem co tam jest nie tak ale ja wiecznie wrąbię sie na krawężnik
jeżdżę tamtędy 4 razy dziennie, 6 dni w tygodniu i co? i nic! noga z gazu moi drodzy!
ale n ie wyparzone żal mi cb
A gdzie ten zakręt jest?
Tam jak na Kuźnię się skręca??
Nie, na Żeromskiego powyżej skrętu na Kuźnię jest ten pechowy zakręt, myślałam, że tylko ja mam z nim problemy, ale widzę ,że inni również
w zimie tylko raz tam mialem problemy ale bylo nie posypane totalnie nic, ale tak to nigdy, wiec niewiem jak ktos tam wpada na kraweznik to powinien sie zastanowic czy wogole powinien jezdzic zeby sobie i komus nie zrobic ziazia. Co by bylo gdybys mial wjechac we wloskie alpy??? :)
We włoskich Alpach są lepiej wyprofilowane zakręty niż w O-cu:)
tak jak wszyscy piszą- NOGA Z GAZU i problemu nie ma.
też jeżdżę tamtędy często i widze jak nie jednemu korba odbija. Myślę, że mieszkańcy tych domów najwięcej mogliby tu powiedzieć.
Witam,
osobiście uważam, że główną przyczyną gleby tego motocyklisty były te całe kamyczki, które drogowcy rozsypują mając nadzieję, że spełni się cud i dziury w drogach same się załatają.
W dniu wypadku na feralnym zakręcie było mnóstwo tych kamyczków.
Dziś wszystko jest ładnie zamiecione na odcinku od skrętu do Norwida do wjazdu na teren Pałacu Tarnowskich.
Pozdrawiam