Do gościa "pismen" - zgadza się, to ja pisałerm, ze remontowałek "klitkę w bloku" i że rozum,iem, że wydaje się 1000zł za m2 remontu.
Jestem młodym człowiekiem, pracuję na więcej niż jeden etat, dlatego też zarabiam więcej niż średnia ostrowiecka, o której piszecie, a mimo to musiałem wziąć spory kredyt na remont mojego mieszkania (1000zł x ilość metrów = można się domyśleć).
Tylko kredyt wchodził w grę, gdyż inaczej taką kwotę odkładałbym latami i zrobił remont przed emeryturą.
Człowieku - chcesz mieć coś z życia zanim będziesz stary? - bierz kredyt!!! Tak jak miliony Polaków.
A jeśli się tego boisz, to nie docinaj ludziom, którzy są odważni i żyją tak jak chcą.
Noto ładnie zarabiasz:))))tylko dziwne ze tyle:))ja pracuje w dużej firmie i mam 1500 do rączki:)i 10 lat już tak:)
No ja też jestem ciekawa gdzie tak płacą,bo może żle szukam skoro wszedzie gdzie pracowałam płacili najniższą krajową!Może się przekwalifikuję albo dokształcę.Ja też chcę tak zarabiać!
proponuję pracować na 1.5 etatu i w weekendy, 20 km. za Ostrowcem i bez samochodu... i nie narzekać. Pozdrawiam wszystkich dużo pracujących i zaradnych jednocześnie.
A może tak zatrudnić się u siebie?
Pracodawca wtedy nie patrzy na wykształcenie a samozatrudniony zarobi tyle ile zapracował. Szkoda że nadal potrafimy pracować tylko u kogoś i narzekać. Otwórzmy coś sami i wtedy sami zdecydujemy ile zarobimy oraz kogo i za ile zatrudnimy.
chcesz do prywatnie ci powiem gdzie pracuje jeśli nie wierzysz ,że można. Ale przez pięc lat inwestowałam w swoje studia dodatkowe szkolenia i nadal pogłębiam widze . i tak to co włożyłam w siebie narazie się nie zwróciło. ale ciesze się bo kupiłam mieszkanie i jak ktoś zauważył bez kredytu by nic nie było. i nie koniecznie robie zakupy w biedronce chociaż to nic złego. W czasie studiów cały czas też pracowałam. Może miałam szczęście ale chyba jestem coś warta skoro w pracy mnie doceniają.