Dajmy spokój kobiecie,skoro nie o niej wątek i cieszmy się,że rozwiązany został problem.
Busze pozostaną dalej tylko w dorzeczach Amazonii :-D
Niektórym wszystko przeszkadza,może szczęśliwi będą dopiero jak zostaną sami na wyspie Ostrowiec :-D
A może są z tych "walczących ze wszystkimi o wszystko" dla osiągnięcia samego zwycięstwa,takie pyrrusowe zwycięstwo ich dopiero zadowala,cóż i tacy też są jak widać w naszym społeczeństwie...
Masz rację i zapomniałeś podać stosowane metody tej otwartej walki, głównie policyjno - sądowe,niektórzy tylko takie znają,mam rację ?
I czasem nie warto też wytaczać do walki takich dużych dział,bo można samemu przy okazji odłamkami oberwać.
I najważniejsze, nie warto nie doceniać wroga,czasem może się okazać groźny jako wróg,chociaż był łagodny jako przyjaciel.
A sztuka dyplomacji już dawno wymarła przez nie stosowanie jej na co dzień....
proponuję kupić Randap / nie wiem czy właściwie wpisałem nazwę/.Wypali wszystko.
Trzeba dzwonić . Straż Miejska nawiąze kontakt z właścicielem i upomnienie go żeby dbał o swoją własność i nie stwarzał problemów osobom mieszkającym w sąsiedztwie. Działka ma zostać uprzątnięta .
My problemami w swoim otoczeniu się nie chwalimy na forum tylko sami te problemy rozwiązujemy przez co i szczęśliwsi jesteśmy niż takie ofiary losu, które sobie z błahostkami poradzić nie potrafią. Ty natomiast robisz wielką aferę. A teraz kilka pytań:
Skoro sąsiad się na posesji nie pojawia to w jaki sposób może to posprzątać? Może siedzi gdzieś za granicą? No i czemu nagle wspominasz, o śmieciach a nie napisałaś o nich przez cały czas trwania tej dyskusji?
Skoro sąsiad się na posesji nie pojawia to skąd tam te odpady i śmieci? Czyżby mu jakiś wredny sąsiad (a może sąsiadka) to podwórko zaśmiecił? Bo na pewno nie zrobił tego sam skoro tam nie bywa.
Po co sąsiadowi woda i wychodek, o które się przyczepiłaś, na posesji skoro tam nie bywa? No i co ten brak wody i wychodka mają do tego, że podwórko mu ktoś zaśmiecił?
Do osoby z 12.58.Nadal czytasz nie uważnie .Tam wchodzą ludzie bezdomni i zaśmiecają itd.Niechce mi sie nawet tobie tego tłumaczyć.Dla mnie KONIEC TEMATU.dam rade.pomogli życzliwi ludzie podali adres zamieszkania właściciela.
A co do ciebie to ciągle mam wrażenie że jesteś jedną z tych osób którzy szukają pretekstu by się pokłucić.Kup sobie lepiej worek treningowy i tam sie wyładuj.ZEGNAM
TEN TEMAT JEST JUŻ NIE AKTUALNY.
jeśli masz zniszczone ogrodzenie-a Ty je stawiałaś-tylko i wyłącznie z powództwa cywilnego,nawet jak Straż ustali właściciela nie poda Ci jego adresu bo jest ustawa o ochronie danych osobowych.
A jednak - nic tam nie pisze, że trzeba wycinać chwasty i krzaki...
Wiem. Może źle się cały czas wyrażam. Pisząc o uprzątnięciu miałem na myśli sytuację Magdy, a raczej jej sąsiada. Tyczyło się to uprzątnięcia chwastów i innych rzeczy, które przeszkadzają Magdzie. To, że mogą nakazać uprzątnięcie śmieci jest oczywiste ponieważ różnego rodzaju śmieci mogą stanowić zagrożenie.
DZiękuje za podpowiedzi.Temat jest już nie aktualny.Udało się ustalić adres zamieszkania sąsiada jednak Ostrowiec to małe miasto :)Mam nadzieje że dojdziemy do porozumienia. POZDRAWIAM
bo najlepiej problemy z sąsiadami "załatwiać" cudzymi rękoma(straż,policja) tyle się naopisywałaś a w końcu załatwiłaś adres więc po co było pisać?? od razu trzeba było zacząć działać a nie narzekać ..ech ten ostrowiec
Ależ niektóre z was są obłudne . Dramat !! Powinniście się wstydzić .
Limonkowanimfa Ty to jakaś niedouczona jestes czy co?
Przeczytaj to co napisałas.
Przeciez do szkoły chyba chodziłaś.
Powinnaś pisać jakos logicznie.
Piszesz do kobiet więc -powinnyście
Niektóre z Was- wydaje mi sie ze jakies formy grzecznosciowe obowiązują.
A tak zapytam z ciekawosci- czemu to te kobiety są obłudne?
I czemu to jest dramat?
zamiast pisac te bzdury ,proponuje sprzatnac to w czynie spolecznym
Zapraszam Cie gościu z 20:36 na sprzątanko społeczne tylko wez piłę elektryczną i pożądną łopate no i urlop bo troche ci zejdzie :)
Edek zastanów się co piszesz do mnie i po co . Można mieć deficyt wykształcenia i ogólnej wiedzy czyli być głupim w tradycyjnym tego słowa ujęciu ale też można posiadać dużo wiedzy wyuczonej a przy tym być głupim życiowo czyli często popełniać wspomniane wyżej błędy nie radzić sobie w kontaktach międzyludzkich . Wchodzić w toksyczne relacje . Głupota wynika też z braku wrodzonej inteligencji i niechęci do pracy nad sobą bo niewątpliwie część z nas (na szczęście niewielka) ma intelektualnie pod górkę ale przy włożonym wysiłku w pewnym stopniu da się to nadrobić . Natomiast zgłupieć można z czasem na co niewątpliwie wpływają różnego rodzaju zaburzenia i uzależnienia które nie tylko rządzą życiem ale też rujnują psychikę , otępiają , pozbawiają mózg szarych komórek .