Jeden i ten sam cyrk. Etyka mój drogi Panie Etyka.
21:27. I tu się nie zgodzę. Złamanie przepisów prawa karnego, to przestępstwo, a nie naruszenie etyki. Mówisz tak, jak Rydzyk, który pedofilię nazywa grzechem, a nie przestępstwem, aby zminimalizować winę. Manipulowanie i zamykaniu oczu na prawdę również jest nieetyczne.
20:41 nie przesadzaj, że ktoś ma zostać ukamienowany. Wystarczy zatrudniać zgodnie z obowiązującymi przepisami. Chciałbyś być pasażerem autobusu, którego kierowca nie ma wymaganych prawem kwalifikacji, np. nie ma prawa jazdy? A może chciałbyś wybrać się do niby lekarza specjalisty, który specjalizacji nie zrobił? Idąc Twoim tokiem myślenia można lekceważyć przepisy ustaw określające wymogi na dane stanowiska? Nie pisz o jakimś radnym, bo nie o radnym jest ten wątek.
To, to piszesz, to wyjątkowe brednie. Dyrektorem danej jednostki organizacyjnej powinien być przede wszystkim dobry menadżer. Porównanie pracy osoby kierującej firmą do pracy kierowcy czy lekarza specjalisty - zupełnie nie trafione. Dyrektorami szpitali przeważnie są ludzie z wykształceniem pozamedycznym, bo od leczenia są lekarze, a oni od zarządzania. Podobnie jest w przypadku dyrektora PKS czy MPK, to po co to bredzenie o pracy kierowcy bez prawa jazdy? Usiłujesz bronić swojego zdania, choć sam/a nie znajdujesz sensownego uzasadnienia. Oboje bohaterowie artykułu powinni wystąpić do stosownych organów w związku z naruszeniem ich dóbr osobistych poprzez imienne szkalowanie i upokarzanie w tym wątku - wpis z godz.16:45 i inne. Co to znaczy "nie pisz o jakimś radnym", a Ty o kim piszesz, jak nie o radnych i obrażasz ich? Jest jakiś zakaz pisania o tym "jakimś radnym"? To ciekawe. Jednych radnych można szkalować i opluwać, a o innych nie należy się wypowiadać, bo Tobie się nie podoba? Jak się "jakiemuś radnemu" łamiącemu prawo nie podobają komentarze, to niech zrezygnuje z funkcji radnego, bo dopóki nim jest, jest osobą publiczną i podlega ocenie społecznej, czy Ci się to podoba, czy nie. Na miejscu obojga radnych opisywanych w tym wątku nie pozostawiłbym tematu bez stosownej reakcji.
00:04 spójrz proszę na tytuł wątku, łatwiej jest trzymać się jednego tematu, a nie wprowadzać argumenty „a bo ten, a bo tamten”. Jeżeli ustawa nakłada na menadżera danej jednostki organizacyjnej określone wymogi, to winien je spełniać. W jakim celu byłyby zatem określane wymogi w stosownych przepisach?
Przykład z kierowcą - aby być kierowcą, trzeba spełnić wymogi określone ustawą. Przykład z lekarzem - aby być lekarzem, trzeba spełnić wymogi określone ustawą.
00:36. Nadal niczego nie rozumiesz, mylisz podstawowe pojęcia i dziwnie usiłujesz stawiać się w roli sędziego i jedynego sprawiedliwego, choć nie masz do tego żadnego prawa. Zostaw to ludziom mądrym i do tego powołanym. Skup się na swoim życiu, postępowaniu, zachowaniu i jego ocenianiu, a dopiero potem sięgaj do krytykowania innych.
Ustawa w tym przypadku stanowi że za podanie wymogów na dane stanowisko (na dany konkurs) podaje organ, który przygotowuje konkurs i na nim leży obowiązek podania wszystkich wymogów- osoby startujące w konkursie nic do tego nie mają i pewnie nie wpisze się to w narrację autorów kilki komentarzy ale nadal Pani radna i Pan radny są nieskazitelni
Bądź uprzejmy nie nakazywać mi, co mam pisać i na co mam patrzeć, bardzo Cię proszę. Ani Ty, ani ja, nie jesteśmy kontrolerami z Urzędu Wojewódzkiego w Kielcach i uważam, że oboje nie mamy prawa wypowiadać się na temat zgodności wniosków pokontrolnych z obowiązującymi przepisami prawa. Ja odnoszę się do treści wypowiedzi osób zabierających głos w tym wątku i starających się zdegradować społecznie bohaterów artykułu, którzy oprócz pełnionych funkcji zawodowych są również radnymi. Nie zaprzeczysz chyba, że każdy radny, w każdym mieście podlega ocenie swoich wyborców i pozostałych mieszkańców miasta, to dlaczego jedni mają bezkarnie być piętnowani publicznie, a o postępowaniu innych należy milczeć? Bo co? Bo są nietykalni? Trochę obiektywizmu by Ci się przydało, nie uważasz?
Chyba wydaje Ci się, że opowiadam się za określonym radnym lub przeciwko radnemu/radnym. Tak nie jest. Każdy radny podlega ocenie wyborców. I słusznie, na tym też polega rola radnego. Widzę też tendencję w wielu wątkach: „osoba X z opcji A zrobiła coś” i niemal natychmiastowe reakcje „ ale przecież osoba Y z opcji B zrobiła coś lepszego/gorszego”.
Nie, nie wydaje mi się, ja mam pewność, że usiłujesz bronić radnego, który dopuścił się przestępstwa, ale zupełnie nie czuje się winien i dla niego życie toczy się dalej, bo nic się przecież nie stało. Pora zakończyć tę bezsensowną dyskusję. Nie przekonasz mnie do swoich racji, a i ja nie ma zamiaru dalej przekonywać Ciebie do moich. Od tego jest Sąd.
Kamil K co z drog@ na Ogrodowej? Zrobisz cos, czy całe życie będziesz przydupasem G?
Zawalcz CH)opie nie o turniej? Pokaż* że masz jaja.
Zastępcy Dyrektorów wyłonieni byli na podstawie obowiązujących przepisów, w mopsie ostrowieckim jest tak samo i jakoś jest dobrze, nikt się czepia zastępców bo NIE SĄ RADNYMI, zastępcy to nie kierownicy jednostek ani pełniący obowiązki, jak nie macie wiedzy prawnej to nie piszcie głupot
Mają problem i tyle.
Krzysiu Jasiu z z godz porannej napisz kto gdzie i jak za co i dlaczego nie najlepszy. A te kruczki prawne to sobie...
I dopisze jeszcze jako ostrowiak. Napisz, kto na ostrowieckim wysokim stolku nie jest znajomkiem albo z polecenia G. Zadziw mnie.
Chciałbyś i znowu się nie udało, konfidencie.