Ludzie z wyziębienia umierają najczęściej po alkoholu. To jest ich wybór. Ludzie bezdomni mają noclegownie, chyba że wybierają alkohol wtedy śpią w altankach. Samotne i schorowane maja też lepszą lub gorszą ale jednak opiekę. Zawsze też mogą o nią poprosić i ją otrzymają. Nie porównuj znęcania się w okrutny sposób nad bezbronnymi istotami, które jak okazuje się mają prawa tylko na papierze, bo tacy jak ty mają ograniczone rozumienie pojęcia humanizmu.
O czym Ty piszesz. Ludzie nie mają serca ani dla ludzi ani dla zwierząt. Wszyscy tylko interesuja sie
sensacja. Taka ich pozywka. Zaraz wylicza ci instytucje w jakich czlowiek
moze dostac wsparcie ale swojego nie zaproponuje bo nie miesci sie juz w jego aż Takim Wielkim Sercu.
Patrzyłam na stronie Animals i nic nie ma? Gdzie to można przeczytać?
Na stronie Animals nic nie przeczytasz 17:20, bo jak w pierwszym poście pani pisze oni nie chcieli tego zgłaszać, ponieważ łączą ich z urzędem miasta różnego rodzaju zależności. Osoby, które to zgłosiły są wolontariuszkami i osobami nie związanymi z żadną organizacją prozwierzęca.
Gość 16:31 wystarczy, że ty zapraszasz do siebie na Wigilię. Wątek jest o kotach, bezdusznie zabitych, więc nie zmieniaj tematu. Załóż nowy o pomaganiu ludziom. Możesz też zorganizować zbiórkę na rzecz potrzebujących osób ale miej również współczucie wobec cierpienia zwierząt.
17:57 może tak nas oświeć co Ty robisz dla zwierząt oprócz wypisywania pustych słów na forum.
Gość 18:53 wątek jest o zabitych kotkach a nie chwaleniu się kto ile dla zwierząt robi. Po co na siłę zmieniasz temat?
Otóż to gościu 19:56. Nie chodzi o to, ile kto dla zwierząt zrobił. Tu chodzi o to, ile kto przemilczał w imię dobrej współpracy z urzędem miasta.
Podstawowe pytanie , 19:56 co zrobiłeś
aby taki los tych kotów nie spotkał?
Nic!!!!
To nie krytykuj innych.
Brak logiki w twoim poście 22:21, ale to świadczy o braku argumentów.
Jesteś jedną z tych, które tuszowały proceder od lat?
Czyli było tak, że swoje kotki ratujemy, a na wyrzucanie innych na śmierć przymykamy oczy w imię dobrych relacji z magistratem?
Sorry ale kogo krytykuje pisząc, żeby nie zmieniać tematu wątku na temat dotyczący ludzi? Kogo ty wogóle bronisz i o co ci chodzi? O tej sprawie dowiaduje się tu z forum i zwyczajnie tego nie popieram.
Dla mnie to jest zwykła nagonka na animals. Jakoś wcześniej nikt nie pisał ani nie interesował się
losem kotów. Jak już się stało zle to wszyscy obwiniają animals. Jedno pytanie-gdzie Wy byliście
aby zapobiec tragedii.
Dalszej historii tej sprawy też nie znacie, bo nie chce Wam się tyłka ruszyć aby się dowiedzieć,
tylko klawiatura tylko na tym cierpi.
Ludzie na forum, to zyja sensacja.To ich codzienny chleb. Nic nie robic tylko wypisywac farmazony.
Winę ponosi przede wszystkim Urząd Miasta za brak właściwego nadzoru nad całym procesem opieki nad zwierzętami, do czego są zobligowani ustawowo, Lecznica w Szewnie za proces sterylizacji, rekonwalescencji po zabiegu, ocenę stanu zdrowia i wypis, ZUM za prawidłowe wypuszczenie zwierząt po sterylizacji.
Nie ma sensu mówić o nagonce na Animals, argumentowanie w stylu bo wcześniej nikt nie pisał itp. Czyli należy wnioskować, że było dobrzeprzez lata i znalazł się ktoś, kto tę "harmonię" zburzył? Nie da się tego wszystkiego wobec ewidentnych faktów obronić. Wszystko ma swój kres.
Nagonka? chodzi o o to, że cała Polska o tym pisze a u animals nic na ten temat. Najnowszy post u nich na stronie to naklejki z Biedronki :) O kotach zero
Przejdzmy do czynow. Co zamierzacie robic? Chetnie sie przylacze. W poniedzialek do zum, czy um?
A co można zrobić? Policja umorzyła, Animals milczy. Nic się nie stało.