I wychodzi szydło z ciemniaka, haha.
Znam prostszy sposób.
Zapakujemy Pana do samochodu, popatrzymy jak rozpędza go Pan do 100 km/h, ładuje w drzewo.
My policzymy ile będzie kawałków.
Policz. Z pewnością nie będzie ich tysiące, i z pewnością samochód będzie miał wgniecenia, a nie rozerwania.
Ten samolot miał prędkość pponad 400 km.
40 tyś to co miesiąc biorą eksperci. Doją kasę i biją pianę, a ludziska jeszcze im wierzą. Katastrofa dopiero nadejdzie jak nie będzie z czego doić.
Wezmą następne kredyty a nasze wnuki przez dziesięciolecia będą je spłacać.
A słyszałeś człowieku o przeciążeniach? Samolot poddany sile 8-10 G, pitrafi rozlecieć się już w powietrzu, a człowiek umiera na skutek urazów wewnętrznych, typu: urwane płuca, nerki, wątroba, serce.
Wymiary podane do przemyslenia beczki
Wymiary samolotu TU 154 : masa. wlasna 43,5 Tdlugosc 47,9 m ROZPIETOSC.37.55m WYSOKOSC 11,4 m.
Tu się nie ma co nadymać. Z mułem się rozmawia to i poziom nie musi być zbyt wysoki.
I to się zgadza, dawno tak ciemnego luda nie spotkałem
Nowa rewelacja GP i guru Antosia. Mają wyobraźnię
Dlaczego pis nie sprowadził wraku do tej pory ?