a chciałbyś w domu trzymać babe co ci rogi doprawia?,ja nie doprawiam i tego samego oczekuje i jestem z tego powodu szczęśliwy i moja połówka też,i co ty na to jedna z drugą?
Mogę tylko zazdrościć Twojego szczęścia.Oby było tak zawsze.Gdybym była szczęśliwa nie robiłabym tego.Nie chcę teraz zastanawiać się co będzie dalej.....życie samo się potoczy...
Droga Klaudio itp żyjecie w obłudzie i kłamstwie, osobiście uważam że zdrada to wielkie świństwo wyrządzane drugiej osobie, mam jedno pytanie po co jesteście w tych chorych związkach kombinujecie, oszukujecie zamiast się poprostu rozwieść i budować szczęście z tym/tą "wspaniałą" drugą osobą. No cyba że jest to sport to wtedy jesteście zawodniczkami i tu nie ma słowa miłóść wierność liczą się tylko wyniki.
Współczuję wam bo pewnie jesteście mocno nieszczęśliwi/we.
Mocne ale prawdziwe. Tak to niestety wygląda. Czasami potrzeba takich słów aby zrozumieć że robi się źle, na dodatek próbuje się samemu usprawiedliwiać, że niby źle w związku itp. Baju, baju.. Jak źle, to trzeba się rozstać i wtedy można spróbować stworzyć nowy szczęśliwszy związek. Tak jest po prostu uczciwiej..
A zdradzajcie kobiety bo faceci jak o nich się za bardzo dba to nie umieją tego docenić i sami zdradzają a w większości wy dowiadujecie się na końcu lub wcale
zdradzający to chyba sumienia nie ma ani tak zwanego kaca moralnego a po za tym uważam że zdradzać trzeba umieć kłamanie i robienie kogoś w bolo musi dojsć do perfekcji inaczej zdradzający sam się pogubi w swoich matactwach
A co sadzicie o zdradzie psychicznej.Jak się jest bardzo milym dla kolegi/kolezanki z pracy na przyklad,a w domu juz niekoniecznie?
To nie zdrada psychiczna tylko raczej podwójna osobowość i to też nie do końca bo w pracy i w domu mogą być różne warunki :)
Jeżeli facio wyczuje że kobieta jest naiwna i owinie sobie ja wokół palca to zdradza i wie że konsekwencji nie poniesie.
A jak sie daje to sie uzywa i nie ma takiego mężczyzny który by seksu odmówił i nie skorzystał z okazji i nie szukał okazji
No chyba ze impotent, albo taki który ma kobietę na poziomie i z klasą i wie co go czeka za zdradę
Mylisz się gościu 16:38. Nie oceniaj wszystkich mężczyzn swoją miarą!
16:38, facet nie zdradza dlatego, że kobietę ma naiwną. Wyobraź też sobie, że są faceci, którzy właśnie nie szukają okazji, nie kuszą losu, ba! i nawet nie są impotentami :P
Jeśli w związku układa się wszystko dobrze, nie ma nudy, a do tego ma się poczucie, żeby traktować drugą stronę tak, jak by się chciało być samemu traktowanym, to się nie idzie na tzw. lewiznę :) Ale do tego wszystkiego trzeba dorosnąć. To nie jest tak, że nie podobają się inne, że nie pociągają, w końcu jest się tylko człowiekiem i natura robi swoje, ale od czego mamy mózg?
Ja mam ogromną satysfakcję, jak takiego "niby zakochanego" popodpuszczam, po czym, odeślę z kwitkiem. Orgazm gwarantowany.
Jestem w związku 10 lat i wierność fizyczną zachowałam !!!A KANDYDATÓW CHĘTNYCH BYŁO WIELU I WSZYSCY NIESZCZĘŚLIWI.
GRUNT KOBIETKI TO SIĘ NIE DAWAĆ I UCIERAĆ IM NOSA!!!
A ja nie flirtuję z facetami.Jestem podobno bardzo ładna,bo mi to mówia i mam kolegów,ale flirtuje tylko z moją największą milościa czyli mężem, z innymi normalnie rozmawiam,na wiele tematów i tak mi dobrze.
Jak jesteś podobno ładna?to znaczy że jesteś na pewno brzydal!dlatego lub dlatego z wspolczucia flitrują!ja jestem sexi!i po samym wpisie wiem ze jestes bee.
Oj współczuję Ci i szczęścia życzę, bo biedna jesteś jak masz takie podejście do życia
Zdradzam męża codziennie, myśląc o innych mężczyznach, i na wiele innych sposobów, ale nadmieniam że wierności mu dotrzymuje już 10 rok.
zdradzaja ci co tego potrzebuja,jest im zle a boja sie odejsc,bo to nie wypada,co rodzina powie ,dzieci,szkoda dorobku,a moze nie dam sobie rady,i tak sie mecza.