Ja tez stawia flaszkę ,brawo za ten wpis.zazdrosnice niech siedzą w domu.
ja też stawiam flaszkę za ten komentarz :)
Jest jeszcze jedna istotna cecha partnera - intelekt, o którym gość_żonaWieśniaraWon z 19:53 raczył nie wspomnieć, ale sądząc po jego wypowiedzi został on sklasyfikowany na pozycję niemedalową.
Właściwie cały ten wątek chyba skupia się bardziej na powierzchowności, która u sporej części mieszkanek Ostrowca nie zachwyca -fakt - choćby wspomniane leginsy spod których prześwitują majty - widok żałosny - przyznaję.
Niestety gorzej jest z mężczyznami i szkoda, że tego nie dostrzegają. Myjcie się Panowie częściej, zmieniajcie koszule, używajcie wody toaletowej i nie bądźcie "wczorajsi". Wtedy wasze żony będą miały też większą motywację.
A jednak po wypowiedziach Pań widać, że nawet tych swoich zapuszczonych mężów bronią jak lwice i za wszelką cenę chcą utrzymać przy sobie...nic dziwnego- w takim mieście jak to, gdzie znaleźć partnera przez 30-tką to jak wygrać milion w lotto...
Kto lepszy, ładniejszy, sprytniejszy i bardziej wyrachowany ten wygrywa.
gościu z 11:51 ze wskazaniem na WYRACHOWANY.
żona wieśniara piszesz prawdę masz u mnie plusa,pozdrawiam
mąż powinien zabrać żonę na zakupy
Sam jestem spoza Ostrowca ale miałem żonę stąd.
Ona i jej koleżanki to było targowisko fałszu i popisów przed sąsiadami. Ja byłem tylko maszynką do zarabiania hajsu. Jak brakło na wakacje za granicą to awantura, płacz i nerwy- bo wszyscy znajomi jadą a my nie. Dodam, że sam pracowałem na rodzinę, ona oprócz chodzenia po ciucholandach i kupowania ton barachła po 1 zł nie robiła nic innego. W końcu nie wytrzymałem, znalazłem sobie pracowitą dziewczynę a królewnę zostawiłem. To jej rodzina o mało mnie nie ukamienowała a siostra mojej byłej żony pobiła moją partnerkę pod samym domem. I co? Zdradziłem i nie żałuję.
14:19 żałosny jesteś jak i autorka. Ona płacze, że facet olał, ty udajesz faceta a żalisz się na żonę. Żenada, dobrze, że udało mi się znaleźć prawdziwego mężczyznę i, że się szanujemy zamiast opisywać się na forum.
No czasami to trzeba sie gdzies wygadac to czego nie na. Forum ty nie dlugo tez tu zajrzysz I pozalisz sie czekaj czekaj a ludzi nie obrazaj bo nie wiesz jaki twoj naprawde jest a moze lepiej ze nie wiesz.
jak ta Karolina wygląda
Ja znam tylko jedna Karolinke i chyba do niej to pasowalo. Miala dwoch mezow i dziecko z pierwszym. Karolinka ma dlugie czarne wlosy chuda i widac ze jest wymeczona przez zycie a raczej alkohol. Tak naprawde to goscie ktorzy laduja u niej w lozku musza byc strasznie pijani slepi albo nic nie warci.
Daj namiar
Zdradzona moze zostać każda kobieta nie ważne czy jest to modelka czy tzw. "kura domowa " .
Mój mąż zdradził mnie z koleżanką z pracy która wcale nie jest ode mnie ładniejsza ani zgrabniejsza.
Jesteśmy razem już 15 lat i przez cały ten czas dbałam o niego, sexu na pewno też mu nie brakowało ponieważ kochaliśmy się prawie codziennie .
Współczuję Ci bardzo ZDRADZONA przechodzę przez to samo teraz ,
17:51 twoje wywody to zenada. I nie chwal dnia przed zachodem bo moze rogi do nieba dzwigasz jak tamta ze stawek tez pisala jakiego ma wiernego faceta i wyzywala kobiety z którymi baraszkowal to jej odplacil pieknym za nadobne.
Zlo wyrządzone innym,krytyka,niezrozumienie drugiego zawsze wróci do nadawcy ze zdwojona sila.
Zdrada to najwieksze upokorzenie i ból nie do wyleczenia.
to prawda,nie znasz jutra kobieto.
zdrada bardzo boli,kto tego nie doswiadczyl to nie wie,nikomu nie zycze.
ŻonaWieśniaraWon no to wszystkie mają być takie nie robiące nic?Moze akurat zalożycielka wątku nie jest próżną, pustą, lala biegającą po ciuchlandach i nie robiącą nic. Dużo kobiet pracujcych nawet czekając na powroty swych "cudownych" mężulków jest nabijana w balona i to ma być powód do dumy dla faceta?? Moje zdanie jest takie -cudzym szczesciem sie nie nacieszysz,bo prysnie jak bańka mydlana wczesniej czy później.Co innego jak sie rozchodzą w jakiś normalnych okolicznościach nie przez zdrady i patologiczne zachowanie.Bo bywa i tak ,ze nie ma od początku tej chemii i umiera w końcu to co bylo.Ale skoki w boki bo nie wie co z wackiem zrobić albo jak jest erotomanem no to wybacz nie jest w porządku
Zdradzają zarówno kobiety jak i mężczyźni. Nie rozumiem sensu zakładania takiego wątku. Rozumiem, że zdrada boli i to bardzo. Sama teraz jestem w takiej sytuacji i nie jestem pustą lalą latającą po "ciuchach" jak to jeden pan napisał . Mój facet też mnie zdradził po 10 latach argumentując swój wyczyn "moją dużą samodzielnością". Dodam, że gdy mnie poznał też byłam samodzielna więc jak to mówią widziały gały co brały. A teraz cóż biedak chce wrócić bo tamta to jednak pomyłka. A Ty założycielko zainwestuj w siebie i nie rozpaczaj bo nie warto. Czas pokaże jak potoczy się Twoje życie, może mąż zrozumie co zrobił i kogo stracił? Pozdrawiam wszystkie zdradzone kobiety