Nauczyciele, o których piszę uczą w ostrowieckich liceach ,nie podam ich nazwisk bo nie wiem, czy sobie tego życzą, wielu z nich współpracuje z uczelniami , wydawnictwami , zazwyczaj sie z tym nie obnoszą , na pewno bardzo wielu ludzi w tym nauczycieli również jeszcze nie ma wakacji, ale nie trzeba im poprawiać humoru
Zgadza się, poza tym, nie znam obecnie pracującego n-la, który nie miałby przynajmniej 2 kierunków skończonych, często mają i więcej, a po tzw. SN to już od dawna nie pracują, bo się ustawa zmieniła i trzeba mieć teraz min. 5-letnie mgr studia kierunkowe aby pracować w szkole. A wy wszyscy, którzy tak krytykujecie n-li co skończyliście, pochwalcie się , z chęcią poczytam:) A poza tym, jak ktoś nie ma pojęcia w temacie, to niech się nie wypowiada.
Pomysł warty przemyślenia. Teraz, podstawówka 8 lat. Nauka poszła do przodu, można rozłożyć program na 7 lat (jak było), pełne 10 m-cy nauki od
1.9 do 30.6, liceum 4 lata i mamy maturę po 11 latach (tak było). Można iść do pracy i po 40 latach w wieku 60 lat iść na emeryturę. Są jeszcze studia i zawodowe, można coś wymysleć. Zaraz będzie ale........, każdy będzie widzieć inaczej, ale warto przemyśleć. Kiedyś jeden z ministrów, zdjął z matury matematykę nie zawaliło się, teraz już widzę nieeeeeeeee, ale to normalne. Nadal niech nasze pociechy chodzą do szkoły przez 180 dni w roku, n-le tyle samo i za dwa lata kalendarzowe mamy jeden szkolny. Udanych wakacji. Do zobaczenia we wrześniu.
Bombelki niech wykonuja prace w wakacje na rzecz szkoły przeciez maja płacone z naszych podatków nie wiecznie ferie i zbijanie bąków
Też dobry pomysł, kiedyś był w ZSRR, Chinach oraz innych mniejszych państwach. Nie wyszło, ale warto nad tym pomyśleć, nauka przez pracę. Może najpierw na ochotnikach, a później się zobaczy. Kiedyś wojsko to dwa, lub trzy lata temu, to była kara, teraz trudno się załapać (testy). Kto się pisze na taki program?
