nie ściągam bo nawet nie mam takiej potrzeby
widzę że pełno tu po prostu głupich matek!!!ja wiem że to dziecko,pewnych rzeczy nie rozumie,ale od tego jesteście żeby swoim dzieciom je tłumaczyć!autorka wątku poruszyła istotną sprawę.a wy paniusie zapewne całe życie będziecie swoje dzieci uświęcać co by one nie zrobiły w myśl zasady-to nie moje dziecko na pewno to nie ono zrobiło,to inne dzieci są gorsze.o zgrozo taka postawa kwalifikuje taką mamusię do psychologa bo widocznie ma problem z emocjonalnością rodzicielską a co gorsza sama ma problem z odnalezieniem granic między dobrem z złem.a potem słychać-z resztą i w naszym mieście że grupka nastolatków zabiła kolegę(w naszym Ostrowcu to nie jeden przypadek)a takie mamusie tych zbrodniarzy usprawiedliwiają.czasem zaczyna się od 1 batonika a kończy na kryminale...szkoda mi Was.dzieci trzeba kochać ALE MĄDRĄ MIŁOŚCIĄ.
Mądre słowa! No ale teraz modne jest bezstresowe wychowanie:-(
Tak nie wolno klapsa dać, nie wolno krzyknąć, w szkole na lekcjach wchodzą nauczycielom na głowy i nic nie wolno im powiedzieć-stąd otoczenie jest takie a nie inne, nie ma odpowiedniego wychowania, nie ma określonych zasad co wolno a czego nie, nawet jak dziecko zrobi coś złego to mamusia z pazurami je broni. Ja jako dziecko jak coś złego zrobiłam-mama dała klapa w tyłek, popłakało się ale bynajmniej potem rozumiałam, że to jest złe, tak nie wolno robić. Krzywdy mi taki klaps nie zrobił ale dużo nauczył, wiedziałam, że należy się słuchać rodziców, którzy mi tłumaczyli i przede wszystkim wychowywali. A dzisiaj dzieci nawet takie małe rządzą rodzicami, wchodzą im na głowy i ich nie słuchają. Ja widzę kolosalną różnicę.
Będziesz miała swoje Agnieszko to będziesz tresowała.
Póki co powinnaś się nie odzywać w temacie.
Heh tylko akurat mam inaczej na imię i mam już dziecko- pięknego synka-przede mną właśnie rola wychowania i na pewno będę starała się go wychować na porządnego człowieka! Nie mam zamiaru go tresować, nie przesadzaj. Więc gościu z 11:39 zanim coś napiszesz zastanów się do kogo to piszesz-bo mnie najwyraźniej z kimś pomyliłeś/łaś.
Dziś batonik jutro samochód bezstresowe wychowanie wychodzi,a pasiorem po dupie