podobno lipa straszna . pracownicy spoko ale kierownictwo do bani .
a co możecie powiedzieć o ochronie złomhutu z firmy impel? Jaki jest kierownik i wogóle cała atmosfera?
M.K.to chory człowiek na zakładzie wszyscy się go boją bo gdy ta menda wyjdzie na zakład musi się zawsze do kogoś przyjeb.Co do szefa ochrony to kolega marcin ma zajebistą racje w ochronie pracują ludzie z grupą sami inwalidzi a oni im każą chodzić po dworze w czasie deszczu śniegu czy dużego mrozu bez dachu nad głową na wartowni syf total w szatni na głowy się leje z dachu kibel śmierdzi po prostu zastraszanie całego zakładu od ochrony po pracowników,sam szef ochrony A.A.zastraszał chłopaków których zwolnił że jak będą fikać to na mieście nie znajdą pracy mam nadzieję że ktoś w koncu zrobi z nimi robotę bo jak tak ma być to w końcu ktoś nie wytrzyma i dojdzie do tragedii
Ten cały K. wyżej dupe nosi niż ją ma ..Wogóle już z samego wygladu jest... hahaha :)
o musieli mieć wszyscy wolne albo jestes kolegą m.k albo samym nim bez sciemy .ja tam pracowałem dosyc długo niema na tym zakładzie człowieka który by powiedział dobre słowo o m.k i nie możliwe to jest że robiłeś remont i m .k nie pokazał się z swojej strony ja też bylem przy remontach tak że wiem dokładnie ale niech inni się wypowiedzą
Moim zdaniem w firmie nie tylko Marcin K. jest gnidą. (Radek S. dorównuje mu bez wątpienia). Jest przydupasem, donosicielem i największym leniem. Dostawcy czekają po kilka godzin na rozładunek! A wielce Pan Kierownik jest zadowolony z tego, że na jego zmianie nie ma dostaw. W poprzedniej pracy był zerem, a w firmie Złomhut startuje na kierownicze stanowisko. Jeden z drugim wie na co M.K. i R.S. czekają. Brak mi więcej słów.
Zgadzam sie z Toba, kierownik MUSI wymagac lecz z mojego doswiadczenia wynosze takie wnioski ,ze pracownika nalezy SZANOWAC.
Kazdy zaklad pracy tworza nie sciany lecz pracownicy.
panowie o czym my rozmawiamy jest zebranie dyrektor rozmawia a m.k stoi za plecami i robi swój syderczy uśmiech
witam panowie widzę ze kolejny raz się upiecze m.k. ale piszcie więcej . może o tym krasocinie więcej co tam wyprawiał i dlaczego nie pracuje w tartaku ludzie go pamiętają do tej pory .
Marcinie wracaj do Krasocina , orkiestra czeka ! Na Ogólnopolskim Festiwalu Orkiestr Dętych OSP w Krynicy Zdroju w roku 2009, kiedy orkiestra z Krasocina odniosła największy sukces w historii, wystąpiło trzech muzyków: Bartłomiej Robak (kapelmistrz, zaczynał na sakshornie altowym), Bartłomiej Dusza (instrumenty perkusyjne) oraz Marcin Kaczmarek (puzon, zaczynał na sakshornie barytonowym)
panowie co sadzicie o oczekiwaniu na rozladunek na zmianach R. Ś. podkresle mistrza . bo ja dziś już w sumie trzeci dzień czekam po kilka godzin . a on mysli ze jest wyższy o od boga m.k. i mówi niech zasrańce czekają .
Podzielam opinię o M.K. Miałem nieprzyjemność tam pracować wiele lat. Jak wiele osób zauważyło A.K i mała pomarańcza w postaci Oscara cieszy się że ma żandarma z zaścianka u siebie na placu. Sami nie muszą brudzić sobie rąk byle czym. pan M.K ( celowo z małej litery ) jest pociotkiem B.J a B.J jest bratem ciotecznym A.K więc słusznie zauważono rodzinne koligacje. M.K należy się porządny wpier... aż mu wskaźniki w tabelkach spadną do poziomu "zero" jakie sam sobą reprezentuje. Może wtedy stwierdzi, że jednak powinien wrócić strugać wykałaczki do tartaku na zadupie a nie strugać mieszczucha, pseudo kierownika ! Kierownik to tam był jeden L.B !!
panie M.K. żeby ci wejść w dupę twój przydupas A.A wielki szef ochrony wyjeb.chłopaków którzy nie byli skorumpowani z roboty,przyjął z powrotem p.M.M-który jest jego koleszką,p.A.S-który jest rodziną z L.B i alkoholika W.S.-z którym za czasów huty robili niezłe wałki(ludzie gadają o ich uczciwości).ciekaw jestem czy pan A.A. chwalił się panu że na pierwszych dwóch wymienionych były nagrania na kamerze obrotowej jak hehe klasyfikują kolor do kieszeni ciekaw też jestem że skoro oni pracują z ,,wielkimi hakami,,to czy pan panie M.K też podejrzewa czy pan A.A. dostaje dolę od ww cieci bo trudno ich nazwać ochroniarzami
rozmawiałem kilka dni temu z chłopakami z ochrony i z produkcji . gość jest chory , to się potocznie nazywa .. chory na władze'' ludzie jest was tam tylu ze możecie coś zrobić . ja założyłem to forum z myślą ze to coś da , a tu nic nawet się nie wstydzi jak można być takim człowiekiem na to nie ma określenia jak pomocy mojej potrzebował to masakra w d..pe by wszedł czy służbowo czy prywatnie . powiem szczerze ze miejsce jego w krasocinie przy rodzinie a panoszyć się w ostrowcu i psuc nerwy tylu pracownikom , przewożnikom , dostawcą każdy ma go dosyć jak by był poważnym człowiekiem to czytając to forum albo bym się ogarnął albo bym odszedł nie przynosił bym wstydu rodzine i kolegom >>przyjaciołom<< . Cóż panowie szkoda mi was ale cóż jeszcze jest L.B szacun na całej linij i dużo zdrówka panie Leszku i jak najszybciej na emeryturkę bo pana zamęczy sąsiad z pokoju wcześniej . panowie nie dajcie się was jest więcej wam jest łatwiej on jest sam pamiętajcie.pozdrawiam
Może ktoś napisać jak kształtują się zarobi w tej firmie jako kierownik ??