Wałkowane wiele razy -nie opłaca się
Zmieniasz tylko sprzedawcę, a nie dostawcę. nowy sprzedawca zaoferuje niższą cenę za np. kWh ale nie wspomni o opłacie handlowej, czyli taniej ale drożej.
To w takim razie powiedzcie mi dlaczego zmieniając sprzedawce nagle okazało sie , ze płacę więcej niż połowę mniej za prąd? Dotychczasowe rachunki były po 205, 230 zł a teraz po zmianie dostałam rachunki po 95 zł?
Czyzbym o czyms jeszcze nie wiedziała?
poczekaj aż ci przyjdzie drugi,bo zmieniając dostawce za jeden okres dostajesz dwa rachunki jeden od dystrybutora drugi od sprzedawcy i ich suma jest cenaza jeden okres zwykle 2 miesięczny
być może nie było odczytów licznika i rachunki są tylko szacunkami zużycia.
Gdy będzie odczyt nastąpi wyrównanie.
a dostałaś już oba rachunki za dystrybucję i drugi za energię
Obyś się nie ździwiła!
poczekaj az przyjdzie wyrównanie
Wiem że prąd obecnie można zakupić od około 70 różnych firm. Z reguły dla gospodarstwa domowego nie będą to oszczędności większe jak do 50zł/rok. Trzeba bardzo uważać i rozsądnie podejmować decyzje. Po zmianie otrzymuje się 2 rachunki jeden za przesył czyli dystrybucję drugi za energię. Jest wiele firm które obiecują wiele a kończy się jak zawsze...
Jeśli jesteś w RWE albo PKP Energetyka to się opłaca, bo te firmy zrzynają z klientów. W innych wypadkach zależy często od zużycia. Jeśli nowa firma zaproponuje niższa stawkę za kWh energii czynnej to przy dużym zużyciu są oszczędności. Ale...
Pracowałem w firmie, która sprzedawała prąd. Ja i kilku kolegów byliśmy uczciwi, mówiliśmy o wszystkich minusach i obliczaliśmy ofertę rzetelnie klientom, niestety taka postawa nie popłaca w polskiej rzeczywistości, większość kolegów oszukiwała klientów i dzięki temu miała wysokie prowizje, bo ludzie podpisywali umowy. Ja musiałem poszukać innej pracy a ci pozostali dalej robią ludzi w konia. Nie mówią o opłatach handlowych, oszukują, że cena się nie zmieni, bo niby "gwarancja stałej ceny", itd. Więc podsumowując, niektórym się opłaca zmienić sprzedawcę ale każdy musi sam to sobie wyliczyć, bo na obietnice handlowców to jak widać nie ma co liczyć.
Najlepiej zagrozić obecnemu sprzedawcy, że odejdziesz i zobaczyć co zaproponuje. Nie podpisujcie umów terminowych, ani z gwarancją stałej ceny (bo ceny mogą spadać przecież), uważajcie na wysokość opłaty handlowej. Jak zmieniasz sprzedawcę to opłacasz też 2 rachunki jeden za dystrybucję, drugi za sprzedaż, samo w sobie nic złego, ale jak opłacasz na poczcie to dodatkowe 2,5 zł miesięcznie.
Ja skorzystałem z oferty Novum, bo prowadzili system sprzedaży pakietowej. Miałem problem z ustaleniem sobie pakietu, bo dopiero poszedłem "na swoje", ale na podstawie moich rachunków pomogli mi ustalić miesięczne zużycie prądu i ułatwili mi wybór pakietu. No i ucieszyło mnie, że przy każdym pakiecie oferują 36 miesięcy gwarancji ceny
A ile Ci sie udaje na tej umowe z Novum tak realnie zaoszczędzić miesięcznie?
a nie lepiej pozostac w ZEORku a wziąc sobie dwie taryfy?
uczymy sie na błędach,a wszystkie obietnice są g..o warte wychodzi po podpisaniu umowy ,że zrobiliśmy błąd podpisując zmianę
podpisalem umowe i otrzymalem 2 rachunki prosze mi doradzic czy moge odwolac umowe bardzo prosze zostalem wprowadzony w blad z gory dziekuje
To jest najlepsza opcja. Ja oszczędzam 1/3 od tego co było wcześniej. Z około 120zł na 80zł w mieszkaniu. Rodzice z 300zł w prywatnym domu na 200zł. Trzeba się tylko stosować do godzin letnich i zimowych, nocne zostają te same cały rok.