Kierowca autobusu Arriva, który we wtorek spowodował wypadek na ulicy Klaudyny, nie został aresztowany. Mężczyźnie nie został również postawiony zarzut prowadzenia pod wpływem środków odurzających. Wynik badań nie potwierdził obecności narkotyków w jego krwi.
Bo to wina Trzaskowskiego tak jak awaria Czajki! Wszystko ten człowiek psuje!Jak kierowcy SOP udowodniono że był pod wpływem kokainy to jakoś Morawiecki nie pytał gdzie był nadzór!!!!!! Obluda goni obłudę!!!!!? A przecież prawo jest równe wobec wszystkich!!!! Jak powiedział Kaczyński!!!!
A dziura Morawieckiego w finansach rośnie i w ciągu 1 roku będzie to 100 mld złotych. Dla działaczy PiS ta epidemia to dar od niebios bo można sobie kieszenie napchać . W mętnej wodzie dobrze ryba bierze, jak powiedział apostoł Łukasz sz.