a może to kuzynka? albo bliska rodzina i dlatego tak ją odwiedza? :)
O ile się domyślam o kogo chodzi, to też z nią będę niedługo rozmawiać :D
to ja też będę rozmawiać i zaczepiać,bo lubię bardzo plotkować:)))))))))
żeby z nią porozmawiać, trzeba się wcześniej umówić.
żenujące to wszystko. Po co ukrywać coś o czym wszyscy dokokoła wiedzą? Ktoś kto przychodzi od lat do jednej osoby nie jest na tyle głupi, że nie liczy się z tym, że go nikt nie zapamięta, chyba że chodzi w kominiarce. A jak jest jeszcze rozpoznawalny dla połowy Ostrowca to po co te podchody? Dajcie spokój, bo wszyscy chyba czają o kogo chodzi, może oprócz żony, ale to też do czasu. Ja nie oceniam bo to nie moja sprawa. Śmieszy mnie tylko, że uważają, ze ludzie sa głupsi od nich i nic nie widzą.
a ja do tej sąsiadki - zadzierasz nosa bo przychodzi do ciebie facet na stanowisku, ale opuść nosa bo nie masz powodu do dumy
a tak odbiegając od tematu, bo chyba same kobitki tu piszą, nie wiecie ile kosztuje teraz prywatna wizyta u ginekologa?
Zależy u kogo i z czym, ale chyba pomyliłaś watek ;/
Myślę, że monika specjalnie pomyliła wątek. :/
Ona mnie też irytuje, ale to ich problem.
A mnie śmieszy ten facet, co przygarbiony, okropnie ubrany przemyka się szybciutko i myśli, że nikt go nie widzi. Jaka kobieta z klasą na takiego poleci?
A co mi tam, ja się zapytam czy ma rodzinę na Patronackim? To chyba nie zbrodnia?