Spotykają się dwie żony posłów z PiS.
Cześć, co robisz, mówi jedna do drugiej,
Ja nic, a Ty?
Ja też nic
A w jakiej spółce skarbu państwa?
Pewnie nie zazdrości.Być żoną kogoś z Pis-u to raczej nie jest powóddo dumy. Przeciwnie.
Spotykaja się dwie żony radnych z PISu
Cześć, co robisz, mówi jedna do drugiej,
Ja nic, a Ty?
Ja też nic
To z socjalu i trolowania żyjesz?
Widzę czasem lampucerę starego SB-eka, która żadna robota nigdy nie splamiła się, podobnie jak kilku ostrowieckich czerwonych ryjów z PZPR.
Ktoś te ELYTY wybiera . Niektórzy nazywają wybierających SUWERENEM .
Są newsy - Sasin będzie walczył z nepotyzmem . Stanowisko stryja PREZYDENTA może kiepskim pomysłem na skok na kasę.