Były szef Nowoczesnej w Przemyślu Kamil Kurosz zagroził na Twitterze „fizyczną eliminacją” prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Pisał też o konieczności „unicestwienia pisowskiej zarazy” oraz „gazowaniu senatorów PiS”.
Został on natychmiastowo odsunięty natychmiastowo od pełnienia obowiązków służbowych – poinformowało na Twitterze D.A.S. Towarzystwo Ubezpieczeń Ochrony Prawnej S.A., firma, w której Kurosz był zatrudniony.
W poniedziałek 11 maja rano został zatrzymany przez policję w związku z wpisami na Twitterze.
Mężczyzna był związany z Nowoczesną Ryszarda Petru. Na Twitterze pisał o sobie, że jest „prawnikiem, liberałem, demokratą”. Kurosz po serii wpisów usunął swoje konto.
Twitter:
https://www.tvp.info/47971671/byly-polityk-nowoczesnej-nawoluje-do-morderstwa-kaczynskiego-jak-cyba
zapomniałeś o tym najważniejszym co redaktor zinterpretował "kaczy chujek"
Nie zinterpretował tylko przeczytał:)
#Murem za Kamilem
#Kamilek za murem!!!
#Murem za Kamilem
#Kamilek za murem!!!
#Kamilek w kaftanie
Jak przeczytał jak w tweecie były kropki?
Gościu 21:20 jakbym słyszał budkę na temat wyborów:)
Ja natomiast jakbym słyszał wujka Janusza w wigilii
Zatrzymany przez milicję.
Oj boi się władzunia coraz bardziej.
Tych grożących innym jakoś nie dostrzega.
von ormowcu
Prokurator będzie miał problem ze zinterpretowaniem KACZY CHUJEK.Ciekawe jak w mowie oskarżycielskiej powie,ze to chodziło o Kaczyńskiego.
Na pewno nie będzie miał problemu z tekstami o gazowaniu pisowców...
ale posrancy
da sobie radę
Te groźby o „gazowaniu senatorów PiS” wyglądają na jakieś miotane na oślep, werbalne odruchy dziejowej zemsty.
Ale to nie ten adres!
Były polityk Nowoczesnej Kamil K. usłyszał zarzut nawoływania do popełnienia zbrodni zabójstwa poprzez zamieszczanie postów na portalu społecznościowym i kierowania wobec polityka PiS groźby bezprawnej fizycznej eliminacji z powodu przynależności politycznej - poinformowała rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Mirosława Chyr.
Jak przekazała rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie - czynności z udziałem Kamila K. prokuratura zakończyła we wtorek po południu. Były polityk Nowoczesnej Kamil K. złożył obszerne wyjaśnienia, ale nie przyznał się do zarzutu nawoływania do popełnienia zbrodni zabójstwa.
"Przyznał się natomiast do umieszczenia tego wpisu, który zawierał groźbę bezprawną fizycznej eliminacji osoby ze względu na poglądy polityczne" - powiedziała Chyr.
Dodała, że wobec Kamila K. zastosowano dozór policji i obowiązek stawiennictwa na policji dwa razy w tygodniu. "Ponadto zastosowano poręczenie majątkowe w kwocie 5 tys. zł" - przekazała Chyr.
Kamilowi K. grozi do 5 lat więzienia.