ludzie -spokojnie- bo zaraz ktoś powie ze to świete żródełko i pielgrzymki beda szły, a prawda jest taka ,ze to pansto emeryci wiadomo szanuja te niewielkie grosze co od naszego kochanego panstwa za ciezkie lata pracy dostaja,musza jakos zaoszczedzic to i ze zródełka wode za free biora choc czesto i gesto musze kilka albo i kilkanascie km na nopgach lub rowerkiem zrobic by te pare litrów wody do domu przywiec, bo wiadomo woda z kranu kosztuje plus jeszcze drozsze scieki za kazdy m3 tejze wody , ale to juz powazny uzczerbek z comiesiecznej jałmuzny od panstwa, a jeszcze musi starczy na chleb i LEKI co najwazniejsze. takie mamy realia na starosc. ja jak patzre wokoło jak nasi spracowani emeryci zyja to nie chce dozyc takiej emerytury wogóle.
rzad to sobie robi sam rzad jak chce.
https://www.google.pl/maps/place/Udziców/@50.9359749,21.2877047,14z/data=!3m1!4b1!4m2!3m1!1s0x47180f3de746e3a9:0x5f137c40f416ece6
Źródełko z uzdrawiającą wodą jest w CHMIELOWIE. przy ul.Gajowej.Ulica boczna od Kunowskiej w kierunku południowym trzeba iść do końca i na rozwidleniu dróg skręcić w prawo i sama dróżka poprowadzi.Woda jest cudna.Wg miejscowej legendy dawno temu stało tam dworzyszcze.Podziemne lochy prowadziły do zamku w Świrnie,którego ruiny są widoczne przy drodze z Chmielowa do Świrny. Idąc ul.Wiosenną9 droga asfaltowa) z Chmielowa.Po prawej stronie drogi na polu jest stare piecowisko-dymarki z czasów starożytnych.Później na szczycie mamy przepiękny punkt widokowy, a schodząc w dół po lewej stronie są ruiny starego dworu w Świrnie.Zapraszam do wędrówek po okolicy tym bardziej,że Chmielów sąsiaduje od zachodu z Ostrowcem.
Woda syf! Wzielam probke i zbadalam..ooooj już kiedy.Metale ciężkie,e coli itd..nawet nie będę wymieniac.No ale pijcie wode,pijcie...,,dla zdrowotnosci,,
w zeszłe wakacje byłam z chłopakiem w Udzicowie,miejscowość za chmielowem a przez pola widać kunów.żródełko przy samej szosie.zrobiona taka jakby studzienka ztórej ludzie czrpią te wodę...lepsza niż oaza z biedry,szczegulnie polecana przez starsze panie do kiszenia ogórków.powiadają też,że długo stoi i nie mętnieje....
Są one moje prywatne chociaż przeprowadzone przez firmę (bardzo dziękuję) mającą wszystko co potrzebne do tego badania.
Nie mogę, bo są nieoficjalne. Trudno napisać na maila?
Dodam, że po nich zapakowałem w torby Z IKEA kilkadziesiąt butelek i je zatankowałem.