Te w Polsce nie pryskane
To ciekawe skąd te afery z polską żywnością
Wiejscy ekolodzy
Kolejne bzdury wyssane z palca przez jedynie słuszną prasę.
19:49 żywność należy kupować lokalnie
Polski rolnik za plony dostaje 1zł, skup sprzedaje niemieckiej firmie za 2zł, niemiecka firma sprzedaje za 4zł niemieckiej sieciówce, w tym płaci polskiemu pracownikowi 0,20zł, polski konsument kupuje w niemieckim sklepie w cenie 14zł.
1,20zł zostaje w Polsce, reszta idzie do kieszeni niemieckiego Paniska.
Tak działa biznes w Wolnym Państwie Obywatelskim nadzorowanym przez niemieckiego Pana.
No to miej pretensję do pisu. Oni teraz rządzą.
Ja osobiście nie kupię już nic od polskiego rolnika. Jak tak z pisem i soclalem dobrze to powodzenia :)
Połowa polski to "zwolennicy Rafałka"
22:09, a w jakiej gwarze to napisałeś"nowoczesny, tolerancyjny, wyksztalciuchu"?:)))
Owszem, oni rządzą jak trzeba się czymś pochwalić, ale jak coś nie wygląda dobrze to zawsze wina Tuska!
Zapomniałeś dodać że to co nie pójdzie w niemieckim markecie trafia na półki w polskich sklepach z powrotem za 7 zł w promocji. Więc niech idą i kupują krzyż im na drogę.
Spoko, niech rolnik z Ćmielowa sprzedaje do Niemiec ;)
Pomysł bardzo głupi.Nie przystoi ludziom, którzy chcą być,, elitą" w naszym społeczeństwie.Swoje zdanie (podobne) wyraził dziś w Polsacie Kosiniak Kamysz
Głupi pomysł to mieliście na odyńca głosowac. Taka wojnę prowadziliście tyle obelg wyzwisk a teraz jak wizja biedy się pojawia to " nie przystoi wam tak"? Hahhaah nawet mi was nie żal.
NIECHAJ KUPUJĄ W NIEMCZECH.
No np w biedronce czy innym Lidlu większość warzyw i osocow nie pochodzi z Polski więc spoko aż do Niemiec jechać nie trzeba. :)
I ostrowieckie "damy" w Biedrze albo Lidlu kupują z należytą damie elegancją zdechła w transporcie pietruszkę czy szczypiorek owiniete w folię. Zdrówka zyczę.
Jakościowo produkty że sklepu niczym nie odbiegają od tych z bazarku a wybór ile wiekszy. A zdechniete w transporcie będą od wożenia ich żukiem w te i z powrotem w 30 stopniowym upale bez chłodni.
Chyba ostatni raz byłeś w 2000r w mimimalu że takie głupoty piszesz.
I tak, wolę się przejść po klimatyzowanym markecie niż przepychać wspod spoconych bab na brudnym bazarku.