Spoko spoko. Jak będzie właściciel chciał kogoś zwolnić to związki w jego sprawie nawet palcem nie kiwną. Powiedzą że kryzys.
Związki to se za komuny mogłeś związywać a tera trza tyrać i prosić Hiszpana, żeby huty chinolom nie pradał.
Jak czytam te wszystkie Wasze wpisy i mądrości tomam wrażenie że jesteście zwykłymi.
Hiszpanii powinni poczytać co piszą ich pracownicy i co myślą i zamknąć zakład, a wtedy ci co tak ujadaja na kolanach będą błagać o pracę
Prawda jest taka że nawet z drogim gazem i prądem to Hiszpan ma niższe koszty ( wynagrodzenia za pracę ) niż w takiej hucie w Hiszpanii albo w innym kraju poza Polską
Chyba ty będziesz błagał o pracę tych kozoyebców. Zapewne uważasz, że nic lepszego cię w życiu już nie spotka niż praca w tej chorej firmie. Więc będziesz błagał na kolanach i robił im dobrze (ustami)
Ciągnęło się i ciągnęło i kolana bolą i z tyłu też boli to se trochę popyszczysz
Bob budowniczy to sobie zrobił dobrze