Nieźle, patologia. Współczuję Ci naprawdę. U nas na szczęście cisza(rosochy), ale już kilka bloków dalej i imprezy w krzakach co weekend. Moja znajoma bardzo narzeka. A co do "bombelków", mnie nie przeszkadzają, też byłam dzieckiem, swoje wychowałam. Żyję i daję żyć innym. Dzieci pod patologię nie podciągam. Mają wolne od szkoły i gdzieś muszą biegać i się bawić.Jak komuś to przeszkadza to coś w nim nie halo...
Panie, a co się dzieje na Pułankach i Stawkach to dopiero głowa mała. Jedyne spokojne osiedle to pod starą hutą.
Wszystko ma swoje granice dzieciaki musza sie wyszalec ale niech mamuski się nimi zajmą a nie wypuszczone z domu samopas wrzeszcza po kilka godzin dziennie w nieboglosy.
Pewnie z tobą matka siedziała cały czas do 18 roku życia, tak? Ogarnij się. Nie wiem z jakiego jesteś pokolenia, ale te 90 i poniżej to same biegały i jakoś żyją.
No zaskoczę cie, bo więcej teraz z tego jest z poparciem dla Po, ale PiS też tam był. Ba nawet elektorat Kukiza, Konfederacja i PSL.
W ub tygodniu GO pisala o placu zabaw na Ogrodach . Mozna przeczytac ten akrykol jeszcze jest na necie Daj Boze zeby ten plac zabaw nie stal sie ogniskiem koronawirusa.Co na tym placu sie dzieje zwlaszcza w wekendy widac i slychac calymi nocami. Redaktor pisze tez ,ze jak zostanie zrealizowany projekt Ogrody na Ogrodach bractwo przeniesie sie tam.Sklep nocny obok placu zabaw jest jak widac nie do ruszenia
Ogarnij się Ty !!! Pwwnie jesteś hedna z tych mamusiek co tylka nie ruszą tylko wrzeszcza z IV pietra za swoimi dzieciaczkami .Czasami człowiek chce odpocząć tym bardziej jak wroci z nicnej zmiany.
A niby co ci ten sklep przeszkadza? Jest potrzebny jak widać, skoro tyle lat istnieje.
Gosciu z 16:50 czytaj i mysl .ktos pisze ,ze sklep jest nie do ruszenia skad wiesz co ktos mial na mysli.Moze dobrze , ze jest nie do ruszeniia ?
Tyle się skarżycie na hałasy pijaczków a czy ktokolwiek z was miał odwagę zejść choć raz i przegonić ich z placyku paroma kopami? Tutaj na forum sami twardziele a w realu jak jest to widać, tylko narzekać potraficie.
Kopami to spróbuj Ty jak jesteś taki mocny.Gdzie jest straz miejska ?No chyba ze ich juz w Ostrowcu nie ma
Jest, walą mandaty tym bez maseczek, ewentualnie trzeźwym, którzy akurat otworzą piwo na ulicy. Niestety tych pijanych i awanturujących nie ruszą. Nie wiem, boją się czy co?
albo ściągają narkomanów z 0,000001g marihuany. Ja ci coś ukradną i dasz nawet namiary na złodzieja to "umorzono z powodu nie wykrycia sprawcy". Nasze służby takie pomocne.
Niestety. Nie dziwi mnie brak zaufania społeczeństwa dla ww. O dziwo Strażacy mają szacunek od większości z nas.