Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Czy uważasz, że dobrze zagłosowałeś w kwietniu wybiarając obecnie rządzących?
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.
                    • Odp.: Życie w Ostrowcu - miasto się wyludnia, znikome perspektywy.

                      Pozytywne na pewno jest to że jest cisza, spokój i ogólnie fajne miasto. Mnie się tu mieszka bardzo dobrze i na pewno nie wyprowadziłbym się do większego miasta. Do Krakowa czy Warszawy mogę jechać na wycieczkę ale mieszkać na co dzień bym tam nie chciał. Oczywiście jeśli ktoś nie może znaleźć pracy to nie ma wyjścia.

                      Gość
                      Zgłoś
                      Odpowiedz
              • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 82

                Odp.: Życie w Ostrowcu - miasto się wyludnia, znikome perspektywy.

                Nie wiem czym jeździsz, że tak droga stresuje. Nie mam tego problemu. Siadam i jadę niezależnie z której strony.

                Gość
                Zgłoś
                Odpowiedz
            • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 83

              Odp.: Życie w Ostrowcu - miasto się wyludnia, znikome perspektywy.

              Małe zarobki w Krakowie są? To coś Ty robił że mało w Krakowie zarabiałeś? Tam zwykły helpdesk w IT dostaje na starcie 3000 do ręki i szybko może awansować i dostać 1000 więcej. Ciągle to nie są kokosy, ale można spokojnie żyć i nie biedować. I masz gdzie wyjść, choćby kulturalnie, niekoniecznie do pubów czy dyskotek. Jest co zwiedzać, dobrze zjeść w ciekawych miejscach. A w Ostrowcu co? Pizza i pizza, na przemian z kebabem, miasto po 17ej zamiera, wieczorem jest martwe. Jak ktoś ma małe wymagania od życia to Ostrowiec na pewno jest fajnym miejscem, tylko strasznie ogranicza mentalnie. Trochę cywilizacji jest dopiero w Kielcach.

              Gość
              Zgłoś
              Odpowiedz
              • Odp.: Życie w Ostrowcu - miasto się wyludnia, znikome perspektywy.

                Proszę zwrócić uwagę na wypowiedzi mieszkańców Ostrowca:

                https://youtu.be/N-BCerhSDlg

                1.Pani 0:54sek.cytuję:No ogólnie nie jest zle bo i bezrobocie spada,otwierają nowe zakłady pracy,czy coś tam innego,zawsze cos tam jest.Jezeli sie chce to na pewno

                2Pani 1:05.:cytuję:Wszystko jak się po opłaca,no to i na żywność wystarcza i nie mam problemów.

                I później wypowiedzi młodzieży.Co z tych wypowiedzi wynika?Bez komentarza -zostawiam temat do przemyślenia...

                Gość
                Zgłoś
                Odpowiedz
              • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 86

                Odp.: Życie w Ostrowcu - miasto się wyludnia, znikome perspektywy.

                Oczywiście że małe w porównaniu z innymi miastami typu Wrocław, Poznań czy Warszawa. Nie porównuję ich z Ostrowcem bo to bez sensu. Nie interesuje mnie też praca w korporacjach, gdzie nie można mieć praktycznie życia rodzinnego. Może komuś to odpowiada, mnie nie. Żeby się kulturalnie doładować nie muszę wcale mieszkać na stałe w Krakowie, wystarczy jechać tam raz na jakiś czas i na pewno jest to o wiele lepsze. Pewnie nie masz jeszcze rodziny, żony, dzieci i dlatego tak się podniecasz tym Krakowem. Miałem to samo ale to było jeszcze za studenckich czasów, potem mi przeszło. Skoro w Ostrowcu mogę zarobić całkiem niezłe pieniądze i mieć czas dla rodziny to niby po co mi szukać szczęścia gdzie indziej? Latem nawet po 17 jest co robić w Ostrowcu zapewniam Cię, natomiast zimową porą nawet nie chce się z domu wyjść, można ten czas bardzo miło spędzić w domu. Podobno inteligentni ludzie się nie nudzą... Nie mam małych wymagań od życia a mimo to Ostrowiec w żaden sposób mnie nie ogranicza.Każdy punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

                Gość
                Zgłoś
                Odpowiedz
                • Odp.: Życie w Ostrowcu - miasto się wyludnia, znikome perspektywy.

                  No tak 14:42 w linku optymistą jest tylko Pan Prezydent. Jest bardzo dobrej myśli, bowiem od ubiegłego roku skupuje działki pod bliżej nieokreślone w czasie i przestrzeni inwestycje. To akurat Panie Prezydencie każdy potrafiłby zrobić na Pana miejscu ! Wydawać pieniądze podatnika to przyjemny gest.

                  Zobaczymy jaki będzie zwrot nakładów.

                  Gość
                  Zgłoś
                  Odpowiedz
                  • Odp.: Życie w Ostrowcu - miasto się wyludnia, znikome perspektywy.

                    Zakładam, że zajmie to Panu Prezydentowi czas do kolejnych wyborów. I tak się ta karuzela u nas kręci.

                    Gość
                    Zgłoś
                    Odpowiedz
                    • Odp.: Życie w Ostrowcu - miasto się wyludnia, znikome perspektywy.

                      Jestes ladna kobieta w wieku do 36 lat stanu wolnego i masz checi do legaln w j pracy za granica odezwij sie

                      Gość
                      Zgłoś
                      Odpowiedz
              • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 90

                Odp.: Życie w Ostrowcu - miasto się wyludnia, znikome perspektywy.

                Typowo małomiasteczkowe kompleksy z Ciebie wychodzą. Faktycznie, pewnie jeszcze nie masz rodziny i jesteś młody. Dla takich osób duże miasto jest niewątpliwie atrakcją. Natomiast jeśli ktoś ma dzieciaki dom to lepiej żyje się w mniejszym mieście. Albo pod miastem. Atuty to brak korków, czystsze powietrze, mniej hałasu, więcej zieleni. Brak wyścigu szczurów, większy spokój. I więcej czasu na rozrywki. Pracując w korpo w dużym mieście, tracąc godziny na stanie w korkach nie ma się tak naprawdę zbyt wiele czasu ani sił na skorzystanie z tych wszystkich możliwości rozrywek. Ja często jadam w lokalach w Ostrowcu i okolicach i nie pamiętam kiedy jadłam pizzę, kebab omijam szerokim łukiem. W kinie bywam średnio dwa razy w miesiącu ( Ostrowiec, Starachowice czasem Kielce). Czasem wybiorę się na fajny koncert do Perspektyw. Teraz już czekam na Zaduszki Jazzowe. Biegam na zajęcia z fitnessu i tańca kilka razy w tygodniu. Cały ostatni weekend świetnie się bawiłam uczestnicząc w Bałtowskiej Akademii Kobiet. A najważniejsze - mam na to wszystko czas.

                Na podsumowanie cytat z mema Marty Frej "

                - Oglądasz "Seks w wielkim mieście"?

                - Nie. Uprawiam w małym.

                Gość_:)
                Zgłoś
                Odpowiedz
                • Odp.: Życie w Ostrowcu - miasto się wyludnia, znikome perspektywy.

                  Jak jestes pierdola to stoisz w korkach jak sierota w duzym miescie zamiast je omijac. Ale to trzeba umiec jezdzic i przewidywac pewne rzeczy, a nie byc pierdola za kolkiem. Ale ja wiem, jak ktos przyzwyczajony ze w Ostrowcu w 10 min przejedzie z Kolonii Robotniczej na Rosochy i to jest cale miasto wzdluz to jak w Krakowie musi 20 min dojechac z np. Bronowic do Rynku, a to jest 1/4 miasta to go ogarnia szewska pasja i mowi ze korki i zycie sie w nich marnuje i ze wszedzie daleko - a w Ostrowcu to do rynku ma 5 min autem.

                  Gość
                  Zgłoś
                  Odpowiedz
                  • Odp.: Życie w Ostrowcu - miasto się wyludnia, znikome perspektywy.

                    W Warszawie szanse są o niebo lepsze. Na wszystko. Edukacja dzieci.... nie wiem co Wam się w tej biedzie ostrowieckiej tak podoba...

                    Gość
                    Zgłoś
                    Odpowiedz
                    • Odp.: Życie w Ostrowcu - miasto się wyludnia, znikome perspektywy.

                      Biedę to się ma w głowie. Chodzi o nastawienie do rzeczywistości.

                      Ja w Ostrowcu zarabiam bardzo dobrze, mam wszystko czego mi trzeba. Nie muszę wyjeżdżać do większego miasta żeby być szczęśliwą.

                      Często bywam w dużych miastach na szkoleniach i nikt mi nie wmówi, że nie trzeba stać w korkach. Szczerze tego nienawidzę i dlatego cieszę się, że nie muszę tego znosić na co dzień.

                      Gość
                      Zgłoś
                      Odpowiedz
                      • Odp.: Życie w Ostrowcu - miasto się wyludnia, znikome perspektywy.

                        dla wielu bardzo dobrze oznacza 2 tyś dla innego 7 tyś a dla jednego 12 tyś :D Prawdą jest, że 75% ludzi cieszy się, że robi za 1700zł. Jedyny minus tego grajdołka to, że ciągle widać te same buźki, których niekiedy nie chcielibyśmy widzieć są tego plusy i minusy :) Mało ładnych wolnych 30stek na mieście :)

                        streetnight
                        Zgłoś
                        Odpowiedz
                      • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 101

                        Odp.: Życie w Ostrowcu - miasto się wyludnia, znikome perspektywy.

                        Praktycznie cała moja bliższa rodzina mieszka w Ostrowcu, więc co święto, to wpadam do miasta odwiedzić swoich.

                        Nie odbierzcie mnie źle, absolutnie nie mam zamiaru narzekać, ale za każdym razem, kiedy wracam do Ostrowca, to łapię jakąś depresję. I wcale nie przez to, że nie ma fajnych miejsc, dobrze płatnej pracy czy większych perspektyw - każdy tutaj może podzielić się skrajnie różnymi doświadczeniami, ale... ludzie chodzą po ulicach jak cienie. Brak uśmiechów na twarzy, wyglądają na strasznie zamartwionych, smutnych, bez życia. Wieczorową porą widuję same dresy, chociaż i oni jakoś gdzieś się pochowali. Pustka, wielka pustka. Człowiek czuje się odizolowany od świata. Wychowałam się w Ostrowcu, a od 15 lat mieszkam w większym mieście, kocham tu wracać, choćby dla rodziny czy starych znajomych, ale sama atmosfera w mieście jest po prostu przygnębiająca. A jako dziecko miasto mam w zupełnie innej pamięci, bardziej wesołe, więcej ludzi, życzliwości na ulicy... To tylko i wyłącznie moje odczucia, oczywiście nie każdy widzi to podobnie, ale po niektórych wpisach, a raczej większości z nich widzę, że nie jestem sama...

                        Gość_n.
                        Zgłoś
                        Odpowiedz
                        • Odp.: Życie w Ostrowcu - miasto się wyludnia, znikome perspektywy.

                          No a czemu tu się dziwić że ludzie chodzą w Ostrowcu smutni i patrzą na wszystkich spode łba - w mieście w którym przeciętny Kowalski musi walczyć o przetrwanie, żyć z marnej wypłaty i co miesiąc liczyć każdy grosz jaki wydaje to raczej uśmiech panował nie będzie. Ci przy korycie albo nieliczne jednostki które mają kasę i tak w Ostrowcu nie przebywają, oni sobie jeżdżą do sąsiednich miast na zakupy, do kina, do teatru itd. a Kowalski klepie biedę i chodzi z opuszczoną głową przyglądając się temu, bo szans na wybicie się nie ma.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                          • Odp.: Życie w Ostrowcu - miasto się wyludnia, znikome perspektywy.

                            No właśnie, o tym dokładnie piszę. Gdzie są ci szczęściarze, którym tak dobrze żyje się w Ostrowcu? Nie widuję ich na ulicach, a jeśli są, to gdzie powód do uśmiechu?

                            Gość
                            Zgłoś
                            Odpowiedz
                  • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 96

                    Odp.: Życie w Ostrowcu - miasto się wyludnia, znikome perspektywy.

                    Dlaczego ubliżasz ludziom gościu 11:07 ? Bo ktoś ma inne zdanie niż Ty? Kobieta dobrze Ci napisała, że mieszka w Ostrowcu więc w korkach nie stoi ale w dużych miastach są one problemem. Nawet wiem chyba kim jesteś bo tylko jedna osoba ma taki styl pisania i wszystko jej przeszkadza. Zachwycasz się Krakowem jakbyś miał dwadzieścia lat. Ludzie, którzy mają rodziny, dzieci wolą mieszkać w mniejszych miastach, tak jak napisała Ci to gość 09:45. Ostrowiec jest naprawdę świetnym miejscem do życia, chociaż nie każdy potrafi tu sobie poradzić. Cóż, C'est la vie....

                    Gość
                    Zgłoś
                    Odpowiedz
                    • Odp.: Życie w Ostrowcu - miasto się wyludnia, znikome perspektywy.

                      No nie przesadzałabym z tą świetnością tego miasta.

                      Rodzina a młody człowiek, któremu brak jeszcze jakiegokolwiek doświadczenia, który nie ma szans na rozwinięcie skrzydeł w Ostrowcu, żeby dojść do jakiejkolwiek dobrze płatnej pracy, pozwalającej założyć i wykarmić tą rodzinę, to uwierz, nie jest kolorowo, jak opisujesz.

                      Najgłośniej wypowiadają się tutaj już ludzie starsi, którzy żyli, uczyli się/studiowali bądź zbierali doświadczenia jeszcze w innych czasach, kiedy rzeczywiście, ale było nieco prościej. Prawda jest taka, że bez znajomości albo rodziców, którzy przepisują swój dorobek na dzieci trudno jest dojść do czegokolwiek, mieszkając w Ostrowcu.

                      Co innego dorobić się gdzie indziej, i wrócić na stare śmieci...

                      ale młodzi mają tu po prostu przerąbane. Mówię to ja - młoda.

                      Gość
                      Zgłoś
                      Odpowiedz
    123578 ... 19202122
    Przejdź do strony nr
    38 postów w tym wątku zostało wyłączonych z wyświetlania ze względu na sprzeczność z Zasadami Forum lub czasowo. Możesz wyświetlić wątek wraz z tymi postami.
    
    - Reklama -
    - Ogłoszenie społeczne -

    - Reklama -

    - Reklama -
    - Reklama -
    - Reklama -