To kto chodzi na te wszystkie wydarzenia kulturalne w dużych miastach że wielkie gmachy pękają w szwach? Ludzie widma, turyści, kosmici?
Tam jest po prostu dużo ludzi.
A ta koleżanka to czemu mieszka na Bemowie i dojeżdża do centrum? Może dlatego że tam były najtańsze mieszkania i z kredytu we frankach, który teraz musi z płaczem spłacać, nie starczyło na nic bliżej? Bemowo to obrzeża Warszawy, prawie już peryferia. Porównując odległości to tak jakby do Ostrowca dojeżdżać z Ćmielowa, tylko że nie przez miasto. Ulokować się 10 km od centrum w dużym mieście i narzekać na długi dojazd - no kuriozum :D
Bo tam kupiła nowe mieszkanie. Jest nauczycielką, mieszka w Warszawie i kokosów nie zarabia. Nie wszyscy warszawiacy mieszkają w śródmieściu.
Do gościa 18:49 widać, że Ci się w życiu nie udało i jesteś tym słynnym przeciętnym Kowalskim z Ostrowca... nienawidzę gdy ktoś mówi, że Ci ktorym się udało to oszuści. Zazdrość okropna. Pomyśl zrób coś wyjedź zarób wróć. Nie obrażaj ludzi, którzy coś osiągnęli.
Ale zazwyczaj tak właśnie jest. Kto uczciwą pracą doszedł do tego, co ma, temu chwała, ale takich to na pęczki.
Nie warto wrzucać wszystkich do jednego wora, ale w dzisiejszych czasach ludzie po prostu kręcą jak tylko mogą, by się dorobić.
Co drugą osobę ktoś robi w balona, nie wypłaca pracownikom, co się dziwić, że ludziom się życie wali, jak sam mówisz...
Jeszcze napisze że uczciwością i ciężką pracą ludzie się bogacą, to będzie zabawnie.
Tak 15:16, a w korporacji wyciskaja z niej wszystkie soki i na starość o ile dożyje bedzie wrakiem człowieka.
A Ty 19:46 to o pracy w korporacji oczywiście wiesz z pierwszej ręki co? W Ostrowcu w niejednej robiłaś/eś i wiesz jak to jest :D
Dokładnie gościu 13:59 i jeszcze większość tych imprez jest - a jakże - pod patronatem miłościwie nam panującego Prezydenta.
Życzę dalszego udanego narzekania.
Ja nie zamierzam się przyłączyć.
Ludzie przemieszczali się już w czasach starożytnych. A może w przypadku Ostrowca o to chodzi właśnie? Spacerowalem w niedzielę po mieście, zastanowiło mnie, po ile te osiedla mają lat i ile ta wielka płyta jeszcze postoi? A nowego nic się nie buduje. Poza tym Ostrowiec to miasto młode, miasto ludzi przyjezdnych. Tak jak kiedyś przyjechali, tak dziś ich potomki wyjeżdżają. Poza tym byłem za granicą i tam też w mniejszych miastach ulice na weekend pustoszeją?
Jak to nic nowego się nie buduje? W ostatnich latach powstały trzy nowe osiedla. Poza tym popatrz ile prywatnych domków buduje się w Ostrowcu. Nie to żebym się czepiał ale trochę obiektywizmu by się przydało.
Trzy osiedla i 5 wieżowców powyżej 100 metrów tylko na razie są ukryte żeby warszawiacy nie byli zazdrośni
W wieżowcach już mało kto chce mieszkać gościu 12:49. Zobacz ile powstaje osiedli z domkami jednorodzinnymi. W wieżowcach to mogą sobie mieszkać korpo szczury w dużych miastach, żeby byli bliżej centrum i szybciej do pracy trafili. Wszak w korporacji praca jest sensem życia, na nic innego się nie liczy ;)
A Ty skad wiesz jak wyglada praca w korporacji, pracowales/as kiedys ze masz o tym pojecie? Czy swoja wiedze bazujesz na tym co wyczytujesz w internecie w memach?
Wiem bo mam znajomych którzy w korporacjach pracują. Swoją wiedzę opieram na tym, co oni opowiadają. Praktycznie raczej się nie przekonam bo mi takie życie nie odpowiada.
Czyli z pierwszej ręki nie wiesz nic, tylko z opowiadań. A ci znajomi to skoro im tam tak źle to czemu tam pracują? Może dlatego że korporacje dobrze im płacą? Bazowanie na opowiadaniach osób trzecich i opieranie na tym swojego światopoglądu na sprawę jest słabe i mocno naciągane.